-
No. 1 (11)/2016
- Introduction Agnieszka Landowska
- Social education at primary school on example of blog system Jolanta Dobska, Zbigniew Meger
- Action and social aspects of e-learning in view of the action-oriented approach Sylwia Kossakowska-Pisarek
- Role of Online Components in Quality Assurance in Higher Education – Supporting Authentic Communication in Technical English Learning at the Academic Level Iwona Mokwa-Tarnowska
- Analysis of the Influence of Gamification Elements in an E-Learning Course Maciej Pankiewicz
- Gamification – Does It Work? Przemysław Rodwald
- Building Ethos in Online Courses Agnieszka Szurek
- Language learning in 3D virtual worlds – from an empirical study Paweł Topol
- Padlet – a Virtual Wall in Teaching of Technical Vocabulary – Teamwork in Task of Poster Preparation (Case Study) Kamila Wawrzyniak-Guz
-
Reviews and reports
- E-edukacja językowa na UW: Języki obce na platformie edukacyjnej COME UW w latach 2003–2015 Monika Galbarczyk
- Międzynarodowy projekt na rzecz kształcenia kadr dla sektora gier na rynku Ukrainy Katarzyna Gdowska, Bartłomiej Gaweł
- Model inteligentnego systemu edukacyjnego rozpoznającego emocje ucznia Agnieszka Landowska, Michał Wróbel
Szanowni Czytelnicy!
Zdarzyło mi się ostatnio analizować ankiety studenckie, a wśród ocenianych kursów były także takie prowadzone w modelu zdalnym lub mieszanym. Wśród opinii opisowych dotyczących tych kursów pojawiło się szereg komentarzy, które w przybliżeniu odpowiadały stwierdzeniom: „To był e-kurs, dlaczego mam oceniać prowadzącego?” albo „Jak mam ocenić prowadzącego, którego nie widziałem/łam na oczy?”. Powtarzające się opinie wzbudziły refleksję – czemu studenci nie czują, że ktoś prowadzi kurs? E-kursy zawierały fora (aktywne), szereg zadań do wykonania, zadania były oceniane, materiały pojawiały się stopniowo. A jednak część studentów nie odnosiła wrażenia, że za e-kursem stoi człowiek, który go przygotował, prowadzi, sprawdza, nadzoruje. Przyczyn takich stwierdzeń można upatrywać w podejściu ludzi do technologii, pewnej bezosobowości komunikacji asynchronicznej, wreszcie w wadach samego procesu ankietowania. Niezależnie od przyczyn, należy postawić pytanie, co może wywoływać takie wrażenie bezosobowości, a jednocześnie czy wpływa to negatywnie na efektywność procesu edukacyjnego prowadzonego metodami zdalnego nauczania. Jeżeli odpowiedź na drugie pytanie jest twierdząca, to można postawić jeszcze ważniejsze pytanie: co można zrobić, żeby bezosobowości kursów zapobiegać?
Oddaję Państwu do rąk kolejny numer EduAkcji, w którym znajdują się między innymi artykuły opisujące przykłady różnych praktyk i technik stosowanych w e-kursach: blogi, podejście zadaniowe, grywalizacja, elementy rzeczywistości wirtualnej, studia przypadków. Artykuły wskazują, jak zastosowano daną technikę, ale opisują także, jaki był cel i efekt jej wprowadzenia w wymiarze socjologicznym i psychologicznym. Zwracają uwagę na rolę autentycznej komunikacji, kreowania etosu, aspektów społecznych e-kursów. Może wśród omówionych dobrych praktyk znajdą Państwo inspirację do realizacji swojego – nie rodzącego u studentów poczucia bezosobowości – kursu.
W dziale raportów znajdą Państwo informacje o zakończonych i realizowanych projektach dotyczących e-edukacji w Polsce. Część prac w numerze pochodzi z konferencji Uniwersytet Wirtualny 2015 oraz eTechnologie w Kształceniu Inżynierów (eTEE) 2016. Dziękując organizatorom, zapraszam też na kolejne konferencje organizowane przez środowisko zajmujące się e-edukacją w Polsce, na których powtórnie będziemy zadawać pytania o cel i jakość kształcenia na odległość.